Specyficzna inwestycja na Ursynowie. Nawet 40 mieszkań na jednym piętrze
Szczegóły inwestycji na warszawskim Ursynowie ujawnia stołeczna „Gazeta Wyborcza”. U zbiegu ulic Puławskiej i Pileckiego w Warszawie na działce o długości 250 m i szerokości zaledwie 25 m firma JW Construction stawia czteropiętrowy budynek. Na pięciu kondygnacjach naziemnych znajdą się 224 lokale o metrażach zaczynających od zaledwie 17 mkw. do 52 kw., co oznacza, że na jednym piętrze dostępnych będzie ponad 40 mieszkań.
Tymczasem zgodnie z założeniami polskiego prawa budowlanego lokale mieszkalne nie mogą być mniejsze niż 25 mkw. Tyle, że JW Construction w przygotowanych informacjach dotyczących inwestycji unika sformułowania „mieszkanie”.
– Formalnie budynek należy do kategorii aparthoteli. Nie są to mieszkania i nie są to pokoje hotelowe – mówi „Wyborczej” Małgorzata Ostrowska, dyrektor pionu marketingu i sprzedaży w JW Construction.
Czym zatem będą budowane lokale?
– Nazywane są apartamentami inwestycyjnymi, bo nie służą zaspokajaniu własnych potrzeb mieszkaniowych, a jedynie przeznaczane są pod najem krótko- lub długoterminowy. A czasami miniapartamentami, gdy mają powierzchnie poniżej 25 m kw., a więc mniej niż minimalny metraż wskazany w ustawie przy projektowaniu mieszkań. Lokale te muszą spełniać wymogi budowlane jak dla hoteli czy lokali usługowych, a nie mieszkań. Posiadają klimatyzację, dodatkowe instalacje przeciwpożarowe – wyjaśnia Ostrowska.
Tym samym w lokalach powstających na warszawskim Ursynowie nie można zamieszkać na stałe, a jedynie je wynająć.
W budynku będzie jedno główne wejście (od ul. Pileckiego), cztery klatki schodowe i sześć wind. Część lokali będzie pozbawiona kuchni (w holu znajdzie się niewielka wnęka, mająca zastąpić aneks kuchenny), a niektóre łazienki będą na tyle małe, że o umieszczeniu w nich pralki można jedynie pomarzyć (planowane jest w budynku pomieszczenie na pralnię samoobsługową). Zainteresowani zakupem lokalu muszą liczyć się z wydatkami rzędu 12-14 tys. zł za mkw.
Kogo inwestycja może zainteresować?
Czy biorąc pod uwagę wszystkie powyższe informacje można zakładać, iż chętni na zakup lokali znajdą się? Jak najbardziej. „Wyborcza” zwraca uwagę, że JW Construction był jednym z pierwszych deweloperów, którzy dostrzegli, że jest wielu klientów, którzy nie szukają mieszkania po to, żeby się do niego przeprowadzić, tylko po to, żeby zainwestować w coś swoje oszczędności i czerpać zyski z wynajmu. Zainteresowani wynajmem mogą być chociażby studenci (niedaleko powstającego budynku mieści się Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego).
Gazeta przypomina, że JW Construction ma wprawę w budowaniu takich "produktów inwestycyjnych". Buduje je już od kilku lat, m.in. na swoim osiedlu Bliska Wola u zbiegu Kasprzaka i Prymasa Tysiąclecia.
Budynek przy Pileckiego ma być gotowy pod koniec tego roku.